Czy empatia decyduje o sukcesie?
Wielu sądzi że aby zarobić, wystarczy stworzyć wyjątkowy produkt – i od razu rzucą się na niego stada klientów rozchwytując go masowo. Oczywiście gdy już tworzą produkt- następuje rozczarowanie, ponieważ zainteresowanie jest nim znikome lub w ogóle zerowe. Gdzie tkwi błąd? Otóż, nie sprawdzili co potrzebują klienci. Sam produkt może być wyjątkowy, ale gdy klient nie musi posiadać potrzeby jego posiadania, nie będzie niczym dziwnym gdy nam podziękuje. To rzecz jasna jedynie przykład, ale odnosi się on także do sponsorowania ludzi do marketingów wielopoziomowych. Pewnego razu natrafiłem na osobę, która próbowała mnie sponsorować do pewnego mlmu (a właściwie zrekrutować – ale o tym napiszę, w innym wpisie ). Osoba ta rozmawiała ze mną – traktując mnie z góry, a w dodatku, nie umiejąc do końca w wystarczająco satysfakcjonujący sposób odpowiedzieć na moje pytania. Empatia, na podstawowym poziomie, umożliwiłaby by mu być może utworzenie swoistej platformy porozumienia i być może nawet byłoby o czym porozmawiać. A tak musiałem powiedzieć nie.
Co sprzedawca zrobił źle?
Na pewno, w tym przypadku o którym piszę – było więcej przyczyn, niż tylko ta jedna, na której się skoncentruje. Otóż, podczas rozmowy tej, wyglądało to tak, jakby – ten marketingowiec– nie mówił do mnie, a do archetypicznego idealnego klienta(przyjmijmy skrót AIK). Ten AIK, bez wątpienia istnieje – i na pewno na takiego ten marketingowiec trafi. No ale ja nie jestem AIKiem. Dużo lepszy efekt, odniósł drugi marketingowiec– z tej samej firmy, swoją drogą – wystosował on do mnie spersonalizowaną ofertę. No i mu się udało. Więc w czym tkwi problem jednego, a sukces w drugiego?
Jak podejść do klienta?
Cała tajemnica tkwi w podejściu do klienta. Klient to człowiek, a każdy człowiek ma indywidualne potrzeby, pragnienia i oczekiwania. Podczas rozmowy z klientem, gdy dostosujemy, naszą ofertę, do jego potrzeb, ten zapewne się na nią zgodzi (jeżeli będzie dysponował odpowiednimi na to środkami). Ale jak to osiągnąć? Otóż wystarczy zadać sobie pytanie, co dana osoba o tym myśli, wczuć się w jej sytuację. Dosłownie wczuć się w drugą osobę.
Twoja empatia
Empatia może być twoją, cudownym narzędziem, które pozwala nawiązać nić porozumienia z drugą osobą. Daje Ci ona, wprost nieuczciwą przewagę nad konkurencją. Posiadanie jej, Ci wprost niewyobrażalne pole do popisu. Pomyśl sobie jakie może przynieść Ci korzyści to że gdy rozmawiasz z klientem, to się wczuwasz w jego sytuację, wchodzisz w jego skórę. Gdy mu o czymś mówisz, on na to jakoś reaguje. A gdy wczuwasz się w jego (albo przynajmniej starasz;)) – to jesteś w stanie się domyślić jego reakcji i:
- Zmodyfikować to co powiesz w taki sposób, aby wywołać inną, lub jeszcze zwiększyć szansę na taką jakiej się spodziewasz;
- Skierować przy pomocy odpowiednio zmodyfikowanej mowy myśli klienta w jakimś tam kierunku (korzystnym dla Ciebie ).
- Przygotować grunt pod kolejne zdanie/pytanie – dzięki czemu, klient jeszcze chętniej podkreśli lub zaprzeczy temu co chcemy
To samo tyczy się działalności internetowej. Przykładowo, empatia pomoże Ci stworzyć naprawdę wartościową treść dla swoich czytelników, dostępną (przykładowo) na liście adresowej. Więcej o tym możesz przeczytać tutaj – budowa listy adresowej. Tak więc, jak widzisz- empatia to bardzo przydatne narzędzie, dzięki któremu jesteś w stanie osiągnąć więcej.
Jak z niego korzystać?
Powyżej przedstawiłem kilka przykładów, jak z niej korzystać. Otóż, w skrócie wygląda to tak że, każdy powinien wypracować swoją własną metodę, korzystania z własnych zasobów empatii. Naturalnie, istnieją pewne zasady, które mogą pomóc Ci w jej wykorzystaniu. Do nich na pewno należy zaliczyć :
- Warto słuchać co druga osoba mówi (to dla niektórych nie jest oczywiste ;)).
- Każda akcja powoduje reakcję.
- Nigdy nie masz pewności co myśli druga osoba – możesz się jedynie domyślać.
Czego powinieneś się wystrzegać?
Pamiętaj że empatia, to tylko narzędzie, a nie uniwersalna marketingowa bomba . Stosować ją możesz zawsze, lecz nie zawsze dzięki niej osiągniesz oczekiwane efekty (jednak masz zwiększoną szansę na to;)).
Jeżeli spodobał Ci się wpis, polub go i kliknij +1. Zapraszam również do komentowania.
Dodaj komentarz